Rocznica wyzwolenia OFF PL
Dodane przez John Doe dnia 10.10.2019 21:45:10
Witajcie Farmerzy,

Dokładnie rok temu, 10 października 2018 r. dotarła o do nas wiadomość, że oto po ponad 4 latach dręczenia graczy i niszczenia polskiego OFF-u, mouse wreszcie odczepiła się od stołka.

Przechwytywanie.png

Naszym zdaniem, choć OFF nie zdołał odbudować się po nieodwracalnych zniszczeniach jakie spowodował mysi szkodnik, to jednak rok ten był całkiem udany i pokazał, że nawet przy utrzymaniu dość archaicznych, a niekiedy wręcz kuriozalnych zasadach, zwyczajnie da się pewne rzeczy robić inaczej.

Zapraszamy Was do lektury, a nade wszystko do podzielenia się Waszymi wspomnieniami z tamtego dnia i tego ja oceniacie ostatni rok na OFF.


Treść rozszerzona
Witajcie Farmerzy,

Wspaniała wiadomość dotarła nas z samego rana 10-tego października ubiegłego roku. Po kilku ciężkich latach, w trakcie których konsekwentnie starała się odstraszać polskich graczy od forum i gry, traktując ich jak śmieci, w końcu, łaskawie, mysi troll wyniósł się w diabły.
Trudno opisać radość jaka zapanowała w naszej Redakcji. Nikomu źle nie życzymy, ale w przypadku tej pani musieliśmy zrobić wyjątek. Zapracowała sobie na to jak nikt inny. Każdego dnia i na każdym kroku udowadniała jak bardzo jest niekompetentna, nieżyczliwa wobec ludzi i co najgorsze, jak bardzo odporna na wszelkie uwagi by coś w swoim obrzydliwym postępowaniu zmienić.

Przechwytywanie.png

Po jej odejściu parokrotnie zabieraliśmy się do przygotowania jakiegoś dłuższego tekstu, ale po dłuższym zastanowieniu doszliśmy do wniosku, że pisaliśmy o niej tyle, że lepiej skupić się na tym, co przyniesie nam przyszłość.

Tak do końca zapomnieć się niestety nie da, bo spuścizna po mysim trollu została i mniej lub bardziej wyziera z różnych kątów.
Na pewno widać ją po frekwencji na OFF PL. Oczywiście fora nie są już najnowocześniejszym typem platformy komunikacyjnej i powoli odchodzą do lamusa, co niewątpliwie ma duży wpływ na znaczący spadek osób piszących. BP też dorzuciło swój kamyczek ograniczając możliwość logowania tylko przez grę. Sama gra też mimo, że cały czas się rozwija, to jednak staje się monotonna i nie jest już takim hitem jak przed laty.
Wiemy tez, że istnieje całkiem pokaźna liczba osób, które tylko i wyłącznie przez zachowanie mysiego wypierdka, zrezygnowała nie tylko z pisania na forum, ale z gry w ogóle.

Po zmianie TL-a widać było kilka powrotów osób, które od dawna nie pisały, albo czyniły to niezwykle rzadko, ale nie było tych przypadków zbyt wiele. A ogólny marazm na OFF też sprawia, że nawet jakby chciały to nie mają o czym pisać. Czasem trudno się odnaleźć wśród wysypu kotków, piesków i innych milusińskich, którymi zawalone są niektóre, niegdyś najbardziej opiniotwórcze wątki. I to nawet jak kocha się zwierzęta. Bo w końcu ile można?

Trudno też dyskutować z forumowymi marudami, do których nie trafiają, żadne logiczne argumenty czy konkrety, bo oni i tak wiedzą swoje i patrzą na wszystko przez pryzmat własnego ja.
Trudno też odnaleźć się w wątkach, gdzie wśród naprawdę ciekawych i pouczających wypowiedzi, co chwile przewijają się wpisy tych, którzy do jakości swojego pisania nie przykładają żadnej wagi i co chwile wpadają z jakimś niestrawnym bełkocikiem (chyba jakieś zapatrzenie się w mysi bobek, by iść na ilość, nie na jakość). Ciężko się czyta takie poszatkowane bezsensownym spamem wątki i czasem człowiek woli odpuścić niż się przez to przebijać. A szkoda i to wielka, bo co zawsze podkreślaliśmy i co niezmiennie twierdzimy, na OFF PL nie brakuje osób nieprzeciętnie inteligentnych, których wypowiedzi czyta się z największą przyjemnością.

Także ekipa nie pozbyła się wszystkich pozostałości po mysich nierządach. Ciachanie choler, szlag-ów i innych słówek powszechnie stosowanych choćby w mediach nawet przed przysłowiową dobranocką, sprawia, że człowieka cholera bierze i szlag trafia. No ale cóż... ponoć to wulgaryzmy i na OFF nie przejdą.

Jednak trzeba też zauważyć, że wraz ze zmianą władzy traktowanie graczy na OFF PL znacząco się poprawiło. Ciachają, ale mniej i w większości przypadków bez dodatkowych kar. Z wyjątkiem Pani Damy, (która chyba kiedyś musiała połknąć kij od szczotki, wiec nie rozumie co jest elastyczne podejście), pozwalają na lekkie offtopy jeśli tylko wpływają one na ciekawy rozwój dyskusji. A gdy już chcą za te offtopy ganić, to często ograniczają swoją reakcję do słownych pouczeń, bez bezsensownego wywalania wszystkiego jak leci (dodajmy, że taki offtop jest często ciekawszy i bardziej merytoryczny niż pozostałe iście spamerskie posty, tyle, że przypadkiem na temat).

Ogólnie dużo mniej banują, nie powołują się co chwile na jakieś idiotyczne "podważanko", byle tylko ukryć swoją ignorancje w danym temacie. Nie boją się używać słów proszę i przepraszam. I co bardzo ważne, starają się odpowiadać na zadawane pytania, a nie odsyłać graczy na Berdyczów. Pomijam przypadki gdy gracz koniecznie chce się dowiedzieć czegoś czego ustalić się nie da (np. za ile skończy się awaria) albo gdy z odpowiedzi jasno wynika, że firma pewnych informacji udzielać nie chce i choćby modzi stanęli na rzęsach to i tak nic nie wskórają.

Sama nowa TL też pokazała się, przynajmniej jak na razie, od bardzo dobrej strony. Poza ogłoszeniami nie zabiera głosu zbyt często, ale jak już to robi, to widać, że ma poczucie humoru, dystans do siebie i szacunek dla graczy. Czyli to wszystko, czego mysiej kreaturze totalnie brakowało.

Przyznam się, że na początku sam miałem co do niej pewne wątpliwości, bo trochę tam wiem o tym jak kiedyś namąciła w innej ekipie, ale postanowiłem dać jej szansę i z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że była to słuszna decyzja. Widać, że dziewczyna się stara. Na tyle na ile to było możliwe, odmieniła ekipę sprawiając, że znowu pokazują to co mają w sobie najlepszego (a mają sporo, tylko przy mysim bobku nie bardzo mogli to pokazać). No i sprawiła, że Polski OFF choć mocno pokiereszowany i ciągle z wieloma rzeczami, które można by jeszcze poprawić, stał się jednak miejscem dużo bardziej przyjaznym graczom.

Tyle od nas, a co Wy sądzicie? Podzielcie się z nami swoimi opiniami w komentarzach.